Problem rasizmu w modzie
Pomimo tego, że żyjemy w XXI wieku i wydawać by się mogło, że dyskryminacja ze względu na kolor skóry, zwłaszcza w branży tak ceniącej różnorodność, jak moda, powinno być pieśnią przeszłości, wcale tak nie jest. Co więcej, okazuje się, że problem nie tylko ma się dobrze, ale wręcz narasta. Jego probierzem jest zazwyczaj obecność modelek o innym niż biały kolorze skóry na okładkach najważniejszych magazynów modowych i w pokazach mody, zwłaszcza podczas tzw. fashion weeków. Pierwszą czarnoskórą modelką, która pojawiła się na okładce Vogue’a była Naomi Campbell.
Miało to miejsce w 1987 roku i nie powtórzyło się potem przez bardzo długi czas. W ostatnich latach możemy co prawda coraz częściej oglądać pierwsze strony czasopism modowych, na których widnieją sesje Beyonce, Rihanny, Michelle Obamy, a nawet Tiny Turner, ale są to kobiety niezwiązane z branżą modową. W pokazach na tygodniach mody z roku na rok bierze udział coraz mniej modelek o innym kolorze skóry niż biały. Rok temu ich liczba spadła z 8% do 6%. Widać więc wyraźną tendencję.